sobota, 26 października 2013


Bomba w Bagdadzie: Wiele ofiar eksplozji cysterny W wybuchu, jaki miał miejsce w środę rano w Bagdadzie, zginęło - według różnych źródeł - od 10 do 22 osób. Jest także wielu rannych. Iracka policja twierdzi, iż liczba śmiertelnych ofiar wybuchu w dzielnicy Al-Bajja wynosi co najmniej 22 osoby. Policja podała, że w cysternie nie było paliwa, tylko materiały wybuchowe. Zamach prawdopodobnie miał być wymierzony w posterunek irackiej policji. Wiceminister spraw wewnętrznych Iraku, Ahmed Kadhim Ibrahim podał jednak, że zginęło dziesięć osób. Ofiary to Irakijczycy. Źródła przedstawiają także różne relacje na temat przebiegu wydarzenia. Większość agencji podaje, że do tragedii doszło, gdy na minę, podłożoną na poboczu drogi, wjechała cysterna z paliwem. Wybuch sprawił, iż pojazd stanął w płomieniach. Kula ognia ogarnęła jadący za nim mikrobus. Zginęli prawdopodobnie wszyscy pasażerowie - ludzie, jadący do pracy. Cytowany iracki wiceminister powiedział jednak agencji Associated Press, że był to zamach samobójczy i to właśnie cysterna była wyładowana materiałami wybuchowymi. Wybuch sprawił, iż w płomieniach stanął mikrobus a także dwa inne samochody - twierdzi Ahmed Kadhim Ibrahim. Kierowca cysterny-pułapki zginął. Zdaniem wiceministra, celem zamachu miał być posterunek policji - rozpędzona cysterna wpadła jednak na mikrobus, który znalazł się na jej drodze. Wiceminister iracki oskarżył o zamach zwolenników byłego dyktatora Iraku Saddama Husajna. Według informacji agencji Associated Press, w tym samym czasie druga eksplozja nastąpiła w rejonie stacji kolejowej w innej dzielnicy Bagdadu - al-Jarmuk. Inne źródła nie powtarzają jednak tej wiadomości.

Informację przygotował http://www.infosekret.pl - Prywatny Detektyw